Powiat trzebnicki, gmina Wisznia Mała
(nazwa niemiecka: Mühnitz, Kreis Trebnitz)
Pierwsza wzmianka o miejscowości: 1203r.
Rys historyczny i stan obecny:
W 1562r. Mienice koło Trzebnicy należały do Salomona Tarnau von Kühschmalz. Przedstawiciele jego rodziny byli wzmiankowani w księstwie oleśnickim i nyskim jeszcze pod koniec XVII w. Majątek w Mienicach utracili jednak znacznie wcześniej. Około 1648r. właścicielem wioski był Abraham von Bock, małżonek Marianny, córki Fabiana von Gladiss (zm.1621r.) z Kurowa Małego i Turowa. Następnie Mienice należały do Jerzego Hoepner von Greiffenstern (ur.1611r., zm.1663r.), radcy Wyższego Urzędu Śląskiego, posiadającego również majątki w Piotrkowiczkach koło Trzebnicy i Chełstowie koło Sycowa. Jego córka, Zofia Blandyna w 1673r. została żoną Adama Jarosława Bojanowskiego z Bojanowej, właściciela Polskiej Ligoty w księstwie oleśnickim. Kolejnym właścicielem Mienic był Jan Krzysztof von Koschembar (ur.1636r., zm.1716r.), syn Krzysztofa seniora z Wojciechowa. W 1714r. Jan Wolf von Koschembar z Mienic, syn Jana Krzysztofa, ożenił się z N., córką N. von Gutsmuthsa z Wysokiej. Nie zachowały się informacje o dalszych związkach rodziny von Koschembar z miejscowością. Prawdopodobnie niedługo po śmierci Jana Krzysztofa von Koschembar Mienice przeszły na własność Karola Fryderyka von Paczynsky (ur.1682r., zm.1746r.), posiadającego również dobra w Przesławicach i Śliwicach. Karol Fryderyk von Paczynsky z czterech małżeństw posiadał w sumie trzech synów i sześć córek. Jego pierworodny syn Karol Fryderyk zmarł tuż po urodzeniu w 1712r. Na mocy rodzinnego porozumienia Przesławice odziedziczył drugi syn, Kasper Fryderyk (ur,1713r., zm.1737r.), Śliwce otrzymał, kolejny syn Karol Jarosław (ur.1727r., zm.1779r.), a Mienice ostatecznie w 1756r. w spadku dostała rodzina von Prittiwtz. Czwartą żoną Karola Fryderyka von Paczynsky (od 1725r.) była Ewa Julianna von Prittwitz z Karszówka (ur.1684r.). Natomiast jego córka, Anna Eleonora (ur.1714r.) w 1734r. wyszła za mąż za Karola Moryca von Prittwitz z Grębocic (ur.1701r., zm.1737r.). Zapewne dzięki tym związkom rodzinnym Prittwitzowie przejęli dobra w Mienicach. W rękach tego rodu pozostały one aż do końca drugiej wojny światowej. W 1845 i 1861r. jako właściciel majątku wzmiankowany był porucznik i starszy ziemski Johann Heinrich Christian Ferdinand von Prittwitz. Przed 1866r. posiadłość odziedziczył po nim major Bernhard von Prittwitz. W 1886r. dobra w Mienicach liczyły 441ha, w tym 170ha pól uprawnych, 16ha łąk, 246ha lasów, 9ha parku, dróg i podwórzy gospodarczych. Folwarkiem zarządzał inspektor Woschke. Bernhard von Prittwitz wymieniany był w księgach adresowych do 1894r. Kolejnym właścicielem posiadłości został przed 1902r. rotmistrz Wilhelm von Prittwitz und Gaffron. Za jego rządów majątek rodzinny powiększył się do 897ha w 1917r.. Wilhelm von Prittwitz zmarł po 1921r. Ostatnim właścicielem dóbr był porucznik Karl Wilhelm von Prittwitz und Gaffron, znany między innymi z ksiąg adresowych z lat 1930-1937. W latach trzydziestych XX w. sytuacja gospodarcza folwarku musiała ulec znacznemu pogorszeniu. W rezultacie w 1937r. część majątku była własnością banku z Wrocławia (Schlesische Landschaftlische Bank Breslau). Powierzchnia dóbr w tym czasie wynosiła 904ha, z tego: 200ha pól uprawnych, 15ha łąk, 14ha pastwisk, 650ha lasów, 25ha parku, ogrodu, dróg i podwórzy gospodarczych. Po zakończeniu drugiej wojny światowej posiadłość została znacjonalizowana. Folwark przejęło Państwowe Gospodarstwo Rolne, a pałac nie był użytkowany. Opuszczony budynek powoli ulegał dewastacji. W 1985r. zawaliła się jego środkowa część. Po katastrofie budowlanej przeprowadzono pewne prace zabezpieczające, między innymi zamurowano wejścia do obiektu. Po upadku PGR-u majątek znalazł się w gestii Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Obecnie jest własnością prywatną, teren wokół ogrodzony obowiązuje zakaz wejścia. Nawet zza wysokiego betonowego ogrodzenia widać jednak jak niewiele zostało z zabytku. Co interesujące prywatny właściciel nie tylko nie podjął się odnowienia pałacu, lecz za jego rządów w ostatnich latach mury budynku w zaskakująco szybkim tempie zaczęły znikać. Jeszcze w 2006r. miejscami były pełnej wysokości z fragmentem dachu. W 2012r. pozostały tylko resztki ścian zewnętrznych przyziemia. Zrujnowany zabytek rozpłynął się przy całkowitym braku reakcji władz konserwatorskich oraz samorządowych.
Zniszczony pałac
Barokowa rezydencja została wzniesiona na początku XVIII w., zapewne przez rodzinę von Koschembar. Po 1860r. pałac został przebudowany. Obecnie zostały z niego tylko fragmenty murów obwodowych. Oryginalny wygląd budynku pozwala nam częściowo opisać przedwojenna widokówka z Mienic. Pałac był murowany z cegły, potynkowany, założony na planie prostokąta, dwu- i trzykondygnacyjny, nakryty wysokim dachem czterospadowym z lukarnami i wystawką. Wejście główne umiejscowione na osi symetrycznej fasady poprzedzone było portykiem kolumnowym podtrzymującym balkon. Fasada była dziewięcioosiowa, z częścią centralną zaakcentowaną wystawką, flankowaną dwoma lukarnami. Przyziemie ozdabiało boniowanie pasowe, pomiędzy kondygnacjami znajdował się wydatny gzyms. Nad oknami piętra umieszczono proste gzymsy.
Zabytki w Mienicach
Do rejestru zabytków w Mienicach wpisano pałac (30.05.1990r., nr rej.: 640/W). Niestety dwie dekady ochrony konserwatorskiej nie uchroniły zabytku przed zniszczeniem.
Informacje praktyczne i dojazd
Dojazd komunikacją publiczną do Mienic jest mało realny. W miejscowości zatrzymują się dziennie tylko dwa autobusy PKS z Trzebnicy. Ze względu na trudności ze znalezieniem przesiadki odradzam ten rodzaj dojazdu. Podróżującym samochodem proponuję jechać z Gliwic autostradą A4 w kierunku Legnicy do węzła Wrocław, następnie autostradą A8 i DK5 w stronę Poznania. Za miejscowością Wisznia Mała z DK5 należy skręcić w lewo w lokalną drogę prowadzącą do Mienic przez Piotrkowiczki. Dawny folwark wraz z ruinami pałacu znajduje się na lewo od głównej drogi. Odległość: z Gliwic w jedną stronę około 190km. Na miejscu samochód można zaparkować przy sklepie w centrum wioski, tuż obok wysokiego betonowego ogrodzenia otaczającego resztki zniszczonej rezydencji.
Damian Dąbrowski,
Marzec 2012 r.