Powiat nyski, gmina Otmuchów
(nazwa niemiecka: Schwandorf, Kreis Neisse)
Rys historyczny i stan obecny:
Niewielka wioska (około 120 mieszkańców) położona w pobliżu granicy polsko-czeskiej. Brak źródeł uniemożliwia przedstawienie początków miejscowości i dokładne przesiedzenie jej historii. W pobliskim Kałkowie już w połowie XIII w. wzniesiono kościół p.w. Nawiedzenia NMP. Obszar, na którym położone są obydwie wioski należał do nyskiego księstwa biskupów wrocławskich i w średniowieczu był terenem intensywnej kolonizacji. Możliwe, że początki Zwanowic sięgają również XIII-XIV w. Pierwsze wzmianki o prywatnych właścicielach wioski pochodzą dopiero z XVII w. W 1619 r. Adam von Geisler sprzedał rodzinne dobra w Górnej Osetnicy i kupił majątki w Starowicach i Zwanowicach koło Nysy. Zmarł w 1633 r. na skutek zarazy i został pochowany w Starowicach. Dwa lata później w dokumentach występuje Mateusz Forgasch, małżonek Anny Markety, córki Kaspara von Reidenburg. Posiadał on majątki Zwanowice i Kunětice Velké w księstwie nyskim. Po śmierci ojca w 1644 r. dobra odziedziczyła ich córka Anna Katarzyna (zm. po 1690 r.), od 1641 r. małżonka Wacława von Skal z Ligoty. W czasach późniejszych ponownie wyszła za mąż za Jana Henryka von Haberland. Losy Zwanowic w tym czasie nie są zbyt jasne, wioska w nieznanych okolicznościach znalazła się we władaniu biskupów wrocławskich, ponieważ w 1667 r. Ignacy Henryk von Gilgenheim kupił od biskupa wrocławskiego wójtostwo w Vidnavie i majątek w Zwanowicach. Syn Ignacego Henryka, Jan Karol Hentschel von Gilgenheim, był wójtem dziedzicznym Vidnavy i właścicielem Frączkowa oraz Zwanowic. W 1727 r. wpisano do czeskiego stanu rycerskiego Fryderyka Sebastiana von Ganser, radcę księstwa nyskiego. Należały do niego majątki Gryżów i Zwanowice koło Nysy i lenne wójtostwo w Vidnavie. Prawdopodobnie wraz z lennem wójtostwa Gilgenheimowie sprzedali Zwanowice, które jednak już w XVIII w. do nich wróciły. Syn Jana Karola, Leopold Franciszek (1770-1823), starosta powiatu nyskiego był bowiem właścicielem Frączkowa, Goszowic i właśnie Zwanowic. Po nim dobra odziedziczył syn Erhard (1812-1870), który z małżeństwa z Franciszką von Seidlitz posiadał syna Erdmanna Marię. Od 1908 r. właścicielką majątku w Zwanowicach była Maria Deloch, z domu John, wzmiankowana również w dokumencie z 1937 r.
Dwór
Rezydencja w Zwanowicach powstała w połowie XIX w. Budynek przetrwał drugą wojnę światową bez większych uszkodzeń i w latach 60–tych XX w. był jeszcze w niezłym stanie technicznym. W późniejszym czasie został doprowadzony do ruiny. Z informacji uzyskanych od mieszkańców miejscowości wynika, że resztki dworu rozebrano kilkanaście lat temu. W Katalogu Zabytków Sztuki z powiatu nyskiego z 1963 r., dwór opisano jako murowany, potynkowany, piętrowy budynek, wzniesiony na planie prostokąta, dwukondygnacjowy, nakryty dachem naczółkowym wykonanym z łupka. Fasada była siedmioosiowa, z wejściem na osi prowadzącym do centralnie umiejscowionej sieni, w przedłużeniu której znajdowała się klatka schodowa. Układ wnętrz był dwutraktowy.
Do naszych czasów zachowały się budynki gospodarcze podworskiego folwarku w Zwanowicach. Wśród nich wyróżnia się odnowiony, dwukondygnacyjny spichlerz z wozownią w przyziemiu. Powstał najprawdopodobniej razem z resztą folwarku około połowy XIX w. Do nielicznych zabytków w Zwanowicach należy pochodząca z XVIII w., barokowa, kamienna figura Matki Boskiej z Dzieciątkiem.
Zabytki w Zwanowicach
W dniu 09.06.1965 r. do rejestru zabytków sztuki pod nr 1029/65 wpisano dwór i spichlerz w Zwanowicach. Interesujące, że obydwa obiekty widnieją tam nadal (stan maj 2010 r.). Najwyraźniej nikt ze służb konserwatorskich nie odwiedził tej miejscowości od kilkunastu lat i nie ma pojęcia o wyburzeniu dworu...
Informacje praktyczne i dojazd:
Dojazd komunikacją publiczną do Zwanowic jest praktycznie niemożliwy. Do miejscowości dojeżdża tylko w dni robocze jeden PKS z Nysy. Ewentualnie można podjechać z Nysy autobusem do Kałkowa (12 kursów w dni robocze) i ostatnie 3 km do Zwanowic pokonać na piechotę. Wybierającym dojazd własnym samochodem polecam jechać z Gliwic DK 408 do Kędzierzyna – Koźla, następnie DK 40 do Głuchołaz i dalej bocznymi drogami przez Gierałcice, Biskupów, Burgrabice, Kijów, Łąkę i Kałków. Odległość: w jedną stronę niecałe 130 km. Na miejscu samochód trzeba zostawić na poboczu drogi prowadzącej do budynków gospodarczych dawnego folwarku. W czasie tej podróży warto zobaczyć dwory w Gierałcicach, Biskupowie i Kijowie, pozostałości zespołu dworskiego w Burgrabicach i przede wszystkim pochodzący z XIII w. gotycko-romański kościół w Kałkowie.
Damian Dąbrowski
Maj 2010 r.