Powiat prudnicki, gmina Biała

(nazwa niemiecka: Schelitz, Kreis Neustadt O.S.)

 

Rys historyczny i stan obecny:

Początki historii Chrzelic sięgają drugiej połowy XIII, a pierwsza wzmianka o miejscowości pochodzi z 1316 r. Współcześnie istnieje moda na cofanie  metryk miejscowości i zabytków oraz przedstawianie legend jako faktów. W przypadku Chrzelic nie dawno dowiedzieliśmy się, że około 863 r. przebywali w nich święty Cyryl i święty Metody, którzy dokonali w tym miejscu chrztu mieszkańców i stąd pochodzi nietypowa nazwa miejscowości. To ciekawa legenda tłumacząca pochodzenie nietypowej nazwy wioski, gorzej iż znalazły się osoby które prezentują ją jako fakt historyczny. Posuwając się ich tokiem rozumowania, nazwa Chrzelice może równie dobrze pochodzić od chrztu miejscowej ludności mającego miejsce w II połowie X w., bądź nawet w połowie XI w., po reakcji pogańskiej w księstwie Piastów i najeździe Brzetysława. Według językoznawców pochodzenie nazwy jest zupełnie inne. Stanowi ona skrót od określenia Chorzelice (osiedle Chorzela), może pochodzić również od nazwiska Chrzel. Kolejna modna w ostatnim czasie legenda dotyczy wzniesienia chrzelickiego zamku przez joannitów i jego rozbudowy przez templariuszy. Legendzie tej służy wieloletni brak zainteresowania zamkiem przez archeologów i nie przeprowadzenie profesjonalnych badań naukowych. Łączenie ruin zamku z dwoma znanymi zakonami rycerskimi jest oczywiście nobilitujące i romantyczne, ale zastanówmy się nad znanymi faktami. Nie posiadamy żadnych przekazów źródłowych świadczących o wzniesieniu zamku przez któryś z wymienionych zakonów. Co więcej Śląsk nie miał dla nich zbyt dużego znaczenia. Templariusze pierwsze posiadłości na tym terenie otrzymali w 1227 r., kiedy to książę Henryk Brodaty nadał im Oleśnicę Małą pod Oławą. Majątek ten otrzymał rangę komandorii, jednak nie zapoczątkował większej ekspansji zakonu na ziemiach śląskich. O znaczeniu zakonu w tej części Europy najlepiej świadczy fakt, że jeden prowincjał był odpowiedzialny łącznie za Niemcy, Czechy i Polskę. Rycerze Zakonu św. Jana posiadali na Śląsku nieco więcej majątków od templariuszy, w skład czeskiego przeoratu (do którego należał też Śląsk) wchodziło około 20 komandorii. W pobliżu Chrzelic znajdowała się komandoria w Solcu, co dla niektórych badaczy jest najlepszym dowodem wzniesienia przez nich chrzelickiego zamku. Autorzy tej koncepcji nie zauważają, iż solecki dom zakonny nie był szczególnie zamożny skoro utrzymywał tylko niewielki konwent liczący kilku zakonników. Zachowały się dokumenty świadczące o przekazaniu mu dziesięcin z paru miejscowości, ale czy to były wystarczające środki na sfinansowanie budowy murowanego zamku, z donżonem znacznych rozmiarów? Co ciekawe dużo bardziej znana komandoria w Grobnikach posiada znacznie mniejszych rozmiarów dwór pochodzący z szesnastego stulecia. Z czasów średniowiecza zaginęło wiele kronik i dokumentów, co nie pozwala dokładnie odtworzyć początków historii większości miejscowości. Jednak gdyby nawet zaakceptować przynależność Chrzelic do komandorii joannitów w Solcu, czemu nie uznać, że w wiosce znajdował się tylko zakonny folwark. Niektórym ludziom wydaje się, iż zakony rycerskie budowały w każdej osadzie zamki i nie posiadały zaplecza gospodarczego. Rozumiem, że o wiele korzystniej posiadać zamek znanego na całym świecie zakonu niż prawie nie znanych nawet w Polsce książąt niemodlińskich, ale badacze przeszłości powinni trzymać się faktów. Tak więc po przedstawieniu legend powróćmy do historii Chrzelic. Pierwsza informacja o wiosce i jej właścicielu pochodzi z 6 stycznia 1316 r., kiedy to niejaki Dzierżko z Chrzelic występuje jako świadek wydania dokumentu. Następna wiadomość o miejscowości pochodzi z lutego 1369 r., kiedy to książę Wacław niemodliński wydał w niej jeden ze swoich ostatnich dokumentów. Informacja ta wskazuje, że w ciągu XIV w. książęta niemodlińscy przejęli kontrolę nad miejscowością i to prawdopodobnie oni wznieśli w niej pierwszy zamek. Po wygaśnięciu linii Piastów niemodlińskich majątek przeszedł w ręce książąt opolskich. Z czasów księżnej Eufemii, wdowy po zmarłym w 1401 r. Władysławie Opolczyku, pochodzą pierwsze wzmianki o starostach chrzelickich i tamtejszym zamku. Chrzelice należały do książąt opolskich do 1532 r., kiedy to zmarł Jan II Dobry ostatni męski przedstawiciel tej linii Piastów. Wraz z resztą przejętych majątków zamek w Chrzelicach znalazł się w rękach cesarza Ferdynanda I Habsburga. Wkrótce potem dobra chrzelickie tytułem zastawu przeszły w posiadanie margrabiego Jerzego Hohenzollerna. Następnie majątek przekazano królowej węgierskiej Izabelli Jagiellonce, a w 1543 r. wydzierżawiono rodzinie von Posadowsky. Od 1578 r. kolejnym dzierżawcą Chrzelic był Jerzy IV Prószkowski., baron i komornik cesarski. Po śmierci barona Jerzego IV w 1584 r., dobra wraz z zamkiem zostały własnością jego najstarszego syna Jana Krzysztofa  (zm. 1625). Jan Krzysztof planował przebudowę zamku i unowocześnienie jego fortyfikacji. Na zlecenie barona Prószkowskiego w 1605 r. Hans Schneider z Lindau opracował projekt fortyfikacji bastionowych. Znaczne koszty prac budowlanych, a następnie wybuch wojny trzydziestoletniej uniemożliwiły realizację tych planów. Jan Krzysztof  starosta krajowy księstwa opolsko – raciborskiego i gorliwy katolik w czasie wojny trzydziestoletniej pozostał wierny Habsburgom. Posiadający początkowo przewagę protestanci w 1619 r. zwolnili go za to z urzędu starosty i zajęli cześć jego majątków. W 1623 r. cesarz Ferdynand II przywrócił Prószkowskiego na stanowisko starosty. Linię polityczną zmarłego w 1625 r. Jana Krzysztofa kontynuowali syn Jerzy Krzysztof I (zm. 1634) i wnuk Jerzy Krzysztof II (1701). To właśnie Jerzy Krzysztof II w drugiej połowie XVII w. przeprowadził generalną przebudowę zamku w Chrzelicach, pozbawiającą średniowieczną twierdzę cech obronnych i zmieniającą ją w barokową rezydencję. Jego syn i następca Antoni Krzysztof kontynuował rodzinną tradycję związków z dworem cesarskim. W karierze administracyjnej doszedł do stanowiska prezydenta Kamery Dolnego i Górnego Śląska. Podczas wojny prusko – austriackiej w 1741 r. dostał się do niewoli i przebywał w areszcie w Prudniku. Wkrótce po wypuszczeniu zmarł w Wiedniu jako ostatni męski przedstawiciel tej linii rodziny Prószkowskich. Majątki odziedziczyli po nim krewni. Jerzy Krzysztof III i Leopold. Leopold Prószkowski, zginął w 1769 r. w pojedynku z hrabią Zedlitz, nie pozostawiając następcy. Zamek w Chrzelicach wraz z resztą majątków przejął hrabia Karol Maksymilian von Dietrichstein, który w 1784 r. sprzedał je królowi pruskiemu Fryderykowi II. Zamek chrzelicki należał do Hohenzollernów do końca pierwszej wojny światowej, w tym czasie oddawany był w zarząd dzierżawcom. Zamek niewłaściwie wykorzystywany  w pierwszej połowie XIX w. uległ znacznym zniszczeniom, rozebrano między innymi skrzydło południowe grożące zawaleniem. W latach 1921-38 właścicielem budynku była Pruska Izba Skarbowa, podczas drugiej wojny światowej rezydowały w nim sztaby wojskowe, najpierw niemiecki, następnie radziecki. W 1946 r. upaństwowiony zabytek przekazano w zarząd Nadleśnictwu Prószków. Wnętrza zamku zostały rozszabrowane w trakcie wojny, ale stan techniczny budynku był dobry. W części pomieszczeń urządzono mieszkania, wykorzystywane do końca lat 60-tych XX wieku. Po wykwaterowaniu mieszkańców rozpoczął się okres szybkiej dewastacji zamku przy jednoczesnym opracowywaniu kolejnych planów jego zagospodarowania. Mijały lata upadały kolejne koncepcje wykorzystania zamku, latami trwała wojna na dokumenty, a opuszczone stare mury niszczały coraz szybciej. W rezultacie w 1977 r. w wyniku burzy zawaliła się część zaniedbanych dachów i stropów. Katastrofa budowlana wywołała lawinę kolejnych pism, jednak nic nie zmieniła w losach obiektu. Dziesięć lat później runęła zewnętrzna ściana uszkodzonego wcześniej skrzydła, co podniosło znacznie koszty ewentualnego remontu. Ostatecznie zrezygnowano nawet z zabezpieczenia murów przed dalszymi zniszczeniami. Historia „ratowania” chrzelickiego zamku to prawdziwa tragikomedia pokazująca biurokracje PRL-u i powolny rozkład państwa. Ten okres dziejów zamku został bardzo dokładnie przedstawiony w książce Eryka Murlowskiego, „Chrzelice 1306-2006” (wydanej przez Stowarzyszenie Odnowa Wsi Chrzelice w 2006 r.). W 2000 r. Nadleśnictwo Pruszków przygotowało przetarg i po raz pierwszy bez rezultatu próbowało sprzedać ruiny zamku wraz z otaczającym go parkiem. W 2004 r. powstało Stowarzyszenie Odnowy Wsi Chrzelice, które za jeden z głównych celów swej działalności przyjęło ratowanie ruin zamku. W kolejnym przetargu w 2006 r. zabytek od Nadleśnictwa Pruszków kupił za 12 tyś zł przedsiębiorca z Opola. Dwa lata później kilka razy drożej odsprzedał majątek obecny właścicielom, którzy planują częściową odbudowę zamku z przeznaczeniem na Centrum Dialogu Kultur. Działania opóźniają rozmowy z konserwatorem zabytków, u którego budzi wątpliwości zaprezentowany projekt rewitalizacji zamku. Osobiście życzę jak najlepiej temu zabytkowi i wszystkim ludziom związanym z jego odbudową. Mam również nadzieję, że historia miejsca zostanie uszanowana i rekonstrukcja nie stworzy jakiejś szklano – stalowej poczwary udającej zabytek.

Gotycki zamek zbudowany na niewielkim wzniesieniu, otoczony fosą. Założony na planie nieregularnego czworoboku, składał się początkowo z dwóch mieszkalnych skrzydeł i wolnostojącej okrągłej wieży. Przed 1694 r. przebudowany na czteroskrzydłowy barokowy pałac. W XIX w. rozebrano południowe skrzydło zamku, odtąd trzyskrzydłowy plan budynku, z otwartym dziedzińcem od południa, przypomina podkowę. Budynek murowany z cegły, potynkowany, trzykondygnacjowy, wzniesiony na sklepionych gotyckich piwnicach, do katastrofy budowlanej z drugiej połowy XX w. nakryty był czterospadowymi dachami wykonanymi z dachówki. Fasada (elewacja północna) jedenastoosiowa z centralnie umieszczonym półkoliście zamkniętym przejazdem. Zachowane mury zewnętrzne budynku i część ścian działowych, większość sklepień wewnątrz budynku zawalona. Elewacje na skutek zniszczeń pozbawione wielu cennych detali, fragmentarycznie zachowane gzymsy, obramienia otworów okiennych, pilastry w części środkowej fasady. Ruiny zamku otacza 4 hektarowy park krajobrazowy z nielicznymi okazami starodrzewu. Zabytek najlepiej zobaczyć tylko z zewnątrz, w chwili obecnej wejście na teren ruin grozi wypadkiem.

Do rejestru zabytków sztuki zamek w Chrzelicach wpisano już 20.02.1959 r., pod nr rej.: 548/59. Niestety sam wpis wobec złej woli wielu ludzi nie uratował zabytku przed doprowadzeniem do ruiny. Dnia 21.02.1985 r. do rejestru pod nr 124/85 wpisano także park, pozbawiony do tego czasu wielu cennych okazów drzewostanu.

 

Osobom zainteresowanym losami chrzelickiego zamku polecam strony:

Fundacji Ortus planującej renowację zabytku

www.ortus.org.pl

i stronę poświęconą miejscowości

http://chrzelice.pl/

 

Informacje praktyczne i dojazd:

Do Chrzelic można dosyć łatwo dojechać komunikacją publiczną. Najpierw najlepiej dostać się do Opola, proponuję dojazd pociągiem z Gliwic. Następnie z Opola do Chrzelic często kursują autobusy PKS. Podróżując samochodem z Gliwic najlepiej jechać autostradą A4 w kierunku Wrocławia do węzła Krapkowice, następnie DK 409 w stronę Prudnika. W miejscowości Dębina należy skręcić w prawo w DK 414 w kierunku Opola. Chrzelice leżą na lewo od tej trasy. Odległość: w jedną stronę około 85 km. Na miejscu samochód najlepiej zaparkować przy dawnej karczmie naprzeciw ruin zamku.

 

Damian Dąbrowski,

Czerwiec 2010 r.

Joomla templates by a4joomla