Powiat kędzierzyńsko-kozielski, gmina Reńska Wieś
(nazwa niemiecka: Langlieben, Kreis Cosel)
Rys historyczny i stan obecny:
Obecne Długomiłowice powstały w 1928 roku z połączenia dwóch wiosek Krzanowic (Krzanowitz) i Długomiłowic (Langlieben) oraz kolonii Pierzchowice (Pirchwitz). Losy wymienionych miejscowości już wcześniej połączyły ze sobą postacie właścicieli majątków ziemskich. Początki dziejów poszczególnych części wioski są jednak różne. Źródła materialne wskazują, że początki zasiedlenia tych okolic sięgają XI wieku. Długomiłowice ujawniły się w dokumencie z 1217 roku. W źródle z 1479 roku występuje Wenzel Twardawe von Langlieben (z Długomiłowic), co mogłoby sugerować, że miejscowość ta należała do rodu właścicieli pobliskiej Twardawy. Na pierwszą informację o Krzanowicach trzeba było czekać znacznie dłużej. Dopiero w 1350 r. jako świadek na dokumencie księcia kozielskiego Bolka występuje Andreas von Krzanowitz. W piętnastym stuleciu Krzanowice były siedzibą rodu rycerskiego Kramski. Nazwisko przedstawicieli tej rodziny było zapisywane różnie w dokumentach i często je zniekształcano. Pojawiały się formy Chrampski, Cramski, Kremski, Kramski, Kranowitz, a nawet Kempski. W drugiej połowie XV wieku w dokumentach kozielskich występuje Henryk Kempski: w 1478 roku jako Gindrzich Kremski z Krzizanowitz (Krzanowice), świadek w dokumentach Jana Bielika; w tym samym roku jako Heinrich Kramski von Krzanowitz, przedstawiciel szlachty księstwa kozielskiego; w 1479 roku pod nazwiskiem Gindrzich Cranpski z Krzestzonowicz. Następnie w latach 1480-1488 Jan Kranowitz był pisarzem księstwa kozielskiego. W połowie XVI wieku w księgach ziemskich opolsko-raciborskich występuje Eufemia (zm. po 1558r.), siostra Fryderyka von Unwirde, żona Mikołaja z Hagna i Przeworna (Hagen von Prieborn). Za pośrednictwem jej pełnomocnika Kaspra Gotscha (Schaffgotsch) z Korfantowa (Friedland) otrzymała wiano zapisane przez męża na Krzanowicach (Krzanowitz) koło Koźla. W kolejnym stuleciu, a dokładnie w 1678 roku klucz dóbr obejmujących Krzanowice, Długomiłowice i sąsiednie Naczysławki należały Gottharda Ignatza von Marsinger und Grimalli. W 1709 roku Chrystian von Näfe kupił Krzanowice (Krzanowitz) koło Koźla. Jego syn Heinrich Gotthard w 1747 roku dokupił Naczysławki, które w międzyczasie należały m.in. do Franza Jozefa von Schultzendorfa. W latach 1749-1752 Heinrich Gotthard von Näfe był starostą (landratem) powiatu kozielskiego. Jako właściciel trzech wspomnianych wyżej miejscowości wzmiankowany był jeszcze w 1757 roku. Jedyna córka Heinricha Gottharda von Näfe wyszła za mąż za pułkownika (później awansowanego na generała porucznika) von Pircha, syna generała Franciszka Ottona (ur.1733r., zm.1813r.), gubernatora Kołobrzegu. W 1777 roku znaczne zniszczenia w miejscowościach uczynił orkan. Uszkodzone zostały m.in. budynki dworskie. W 1783 roku jako właściciel Krzanowic, Długomiłowic i Naczysławek wymieniony był pułkownik von Pirch. W Krzanowicach znajdowało się wówczas 10 gospodarstw kmiecych, 23 zagrodniczych, 8 chałupniczych. W wiosce zamieszkałej przez 280 osób znajdował się kościół katolicki. W tym czasie Długomiłowice liczyły 144 mieszkańców. W miejscowości było 5 gospodarstw kmiecych, 14 zagrodniczych, młyn wodny i wiatrak. Wioski posiadały kiepskiej jakości grunty orne oraz piękne łąki, stawy i lasy. Pułkownik von Pirch z trzech majątków: Krzanowice, Długomiłowice i Naczysławki utworzył państwo stanowe (Herrschaft). Na terenie krzanowickiego lasu założył on również Kolonię Pirchwitz (Pirkow), która z czasem stała się częścią Długomiłowic. Państwo stanowe otrzymała w spadku jego córka Maximiliane, małżonka majora von St. Paul. Po śmierci swego męża wdowa von St. Paul w 1806 roku sprzedała majątki rotmistrzowi Albertowi von Harraschowski. Na przełomie 1829 i 1830 roku Albert von Harraschowski odsprzedał dobra radcy Antonowi Himmlowi. Transakcji tej nie odnotował Knie i jeszcze w 1830 roku jako właściciela podaje von Harasowkiego. W tym czasie Krzanowice liczyły 88 domostw, zamieszkanych przez 525 osób, w tym 2 ewangelików i 5 Żydów. Zdecydowanie więc przeważała ludność wyznania katolickiego. Dlatego tez nie może dziwić, iż w wiosce znajdował się kościół i szkoła katolicka. W skład osady wchodziła również kolonia Pirkow (11 domostw, 53 mieszkańców, w tym 3 ewangelików), folwark Torgau i część wsi o nazwie Zabnig. Znacznie mniejsze Długomiłowice składały się z 25 domów. Osada liczyła 184 mieszkańców, w tym 2 ewangelików. Katolicy należeli do kościoła parafialnego w Krzanowicach. W Długomiłowicach działał młyn wodny. W 1845 roku Knie jako właściciela majątków w Krzanowicach, Długomiłowicach i Naczysławkach podaje już radcę Antona Himmla. Krzanowice wówczas liczyły 93 domy, z 698 mieszkańcami, spośród nich 14 wyznania ewangelickiego. Ewangelicy przynależeli do kościoła w Koźlu, katolicy posiadali kościół parafialny, będący częścią dekanatu Łany. W skład parafii wchodziły Krzanowice, Długomiłowice, Sukowice, Dębowa, kolonia Pirchwitz. Ponadto w wiosce znajdowała się 1 katolicka szkoła, 2 folwarki, 1 leśnictwo, 1 młyn wodny. W skład miejscowości wchodziły również: kolonia Pirkow: 10 domów, 66 katolickich mieszkańców; folwark Torgau: 3 domy, 5 katolickich mieszkańców i przysiółek Zabnig: 4 domy, 6 katolickich mieszkańców. Do dóbr krzanowickich należał jeszcze folwark Teichhof, który jednak od połowy XIX wieku przestał być wymieniany w źródłach. Na folwarkach hodowano m.in. 940 sztuk owiec merynosów. W 1845 roku w Długomiłowicach znajdowało się 29 domów, 1 folwark i 1 młyn wodny. Osadę zamieszkiwało 255 osób, wszystkie wyznania katolickiego, należące do kościoła parafialnego w Krzanowicach. Na folwarku hodowano m.in. 900 owiec merynosów. W 1847 roku rodzina Himml dokonała podziału dóbr. Radca Anton Himml pozostawił sobie majątek Naczysławki, a Krzanowice i Długomiłowice objął jego syn Eduard, od 1848 roku starosta (landrat) powiatu kozielskiego. W 1855 roku Krzanowice liczyły 615 mieszkańców, a Długomiłowice 218. Dane z 1861 roku wskazują na rozwój pierwszej miejscowości i pewną stagnację drugiej. Otóż liczba mieszkańców Krzanowic wzrosła do 757 mieszkańców (w tym 2 ewangelików), a Długomiłowic spadła do 216 mieszkańców (wszyscy byli katolikami). Na folwarkach Eduarda Himmla hodowano konie, bydło i owce. Uprawiano buraki cukrowe, rzepak, kartofle. W 1862 roku Anton Himml ufundował w Krzanowicach piękną neogotycką kaplicę, w której pochowano jego zmarłą małżonkę Corlertine Himml. Rodzina Himml wsparła również parafię w budowie nowego kościoła. W miejscu starszej drewnianej świątyni w latach 1868-1871 wzniesiono nowy murowany, neogotycki kościół według planów Johanna Kirsteina z Koźla. Kościół ten połączono z wybudowaną wcześniej kaplicą, w której podziemiach znalazła się krypta rodziny Himml. Starosta Eduard Himml zarządzał majątkami w Krzanowicach i Długomiłowicach do śmierci 30 sierpnia 1887 roku. Rok wcześniej w książce adresowej podano dane na temat wielkości i użytkowania poszczególnych dóbr. Gospodarstwem w Krzanowicach liczącym 414ha, w tym 343ha pól uprawnych, 57ha łąk, 4ha pastwisk, 2ha lasów, 8ha dróg i podwórzy gospodarczych; zarządzał inspektor Bialas. Na folwarku hodowano bydło rogate, owce i świnie. Posiadłością w Długomiłowicach również opiekował się inspektor Bialas. Jej powierzchnia wynosiła 447ha, w tym 238ha pól uprawnych, 24ha łąk, 178ha lasów, 7ha dróg i podwórzy gospodarczych. Hodowla obejmowała bydło rogate i 600 sztuk owiec. Po śmierci Eduarda Himmla doszło do sporu na temat podziału jego spuścizny. Jedyny męski dziedzic Heinrich Himml miał problem ze spłaceniem pozostałych spadkobierców. Ostatecznie wspomógł go teść Gustav Schön. Przekazał on Heinrichowi Himmlowi milion marek, a w zamian przejął dobra w Krzanowicach i Długomiłowicach. Gustav Schön senior zmarł rok później – 8 października 1888 roku. Jego liczne majątki odziedziczył zaledwie dziewiętnastoletni syn Gustav Schön junior, pełniący służbę w jednostce husarii w Poczdamie. W 1890 roku Gustav Schön junior przybył do Krzanowic i zamieszkał w wyremontowanym dworze. Trzy lata później ożenił się z panną Elizabeth Wentzel, krewną (zapewne córką) starszego ziemskiego Ottona Wentzla (ur.1837r., zm. 1898r.) z Naczysławek. 27 grudnia 1893r. na świat w Krzanowicach przyszła Margherita, córka Gustava Schön juniora i Elizabeth. 26 września 1894 roku po krótkiej chorobie zmarł jej ojciec. Przed śmiercią Gustav Schön junior utworzył majorat Chrósty obejmujący dobra: Chrósty, Dobieszów, Ligota Mała i Radoszowy. Dziedziczką majoratu była dziewięciomiesięczna Margherita Schön, w jej imieniu zarząd sprawował generalny pełnomocnik dyrektor ziemski Reichel z Radoszowa. Majątki Krzanowice (414ha) i Długomiłowice (447ha) początkowo otrzymali inni spadkobiercy Gustava Schöna, w tym zapewne wdowa po nim. Opiekę nad tymi gospodarstwami sprawował inspektor Engel. Po śmierci Ottona Wentzla w 1898 roku Pani Elizabeth z domu Wentzel, wdowa Schön, odziedziczyła posiadłość w Naczysławkach. Przed 1902 rokiem ponownie wyszła za mąż za wspomnianego wyżej inspektora dóbr w Krzanowicach i Długomiłowicach Rudolpha Engela. W 1902 roku niepełnoletnie Margarita Schön była już właścicielką wszystkich majątków należących do jej zmarłego ojca, w tym interesujących nas Krzanowic i Długomiłowic. Funkcję prawnego opiekuna Margarity Schön pełnił kapitan Arthur von Keissler z Ligoty Wielkiej (Groß Ellguth). Kapitan Arthur von Keissler pozostawał na tym stanowisku co najmniej do 1909r. Po nim funkcję opiekuna objął Emil Janetzki z Ostrożnicy (Ostrosnitz), wzmiankowany w 1912r. Wówczas majątek w Długomiłowicach liczył 442ha, w tym 233ha pól uprawnych, 24ha łąk, 178ha lasów, 7ha dróg i podwórzy gospodarczych. Na folwarku prowadzono hodowlę bydła mięsnego krzyżówki holenderskiej (Holländer Kreuzung). Posiadłość Krzanowice z folwarkiem Torgau miała powierzchnię 414ha, w tym 343ha pól uprawnych, 57ha łąk, 4ha pastwisk, 2ha lasów, 8ha dróg i podwórzy gospodarczych. Na folwarku hodowano krowy rasy holenderskiej czarnobiałej i czerwonobiałej. W gospodarstwie funkcjonowała gorzelnia. Majątkiem zarządzał inspektor Zaruba. Po 1912r. a przed 1917r. Margherita Schön została żoną rotmistrza hrabiego Hansa Christopha von Seherr-Thoss. Rotmistrz von Seherr-Thoss zginął w wyniku ran odniesionych w czasie nalotu 8 sierpnia 1918r. we Francji. W 1921r. Margherita z domu Schön ponownie wyszła za mąż, za barona Günthera Hubertusa von Reibnitz (ur.1894r., zm.1983r.), syna barona Hansa von Reibnitz z Miejsca Odrzańskiego. W tym czasie należące do niej dobra liczyły 2291ha, z tego: Chrósty 287ha, Dobieszów 415ha, Ligota Mała 186ha, Radoszowy 532ha, Krzanowice 414ha i Długomiłowice 457ha. Majątkami zarządzał dyrektor ziemski Otto Scholz z Radoszowa. Folwark w Krzanowicach prowadził inspektor Jarosch. Wspomniani urzędnicy pełnili swoje funkcje przynajmniej do 1930 roku. Drugie małżeństwo Margarity z domu Schön nie było szczęśliwe i ostatecznie w 1931r. zakończył je rozwód. Właścicielka majątku w Długomiłowicach powróciła do nazwiska swojego pierwszego męża. W wyniku złego zarządzania w latach trzydziestych XX w. dobra Margherity von Seherr-Thoss znacznie podupadły. W 1937r. należał do niej majorat Chrósty (Schönhain, dawniej Chrost) obejmujący majątki: Chrósty (287ha), Dobieszów (415ha) i Ligota Mała (186ha) oraz dobra alodialne Długomiłowice (Torgau, dawniej Krzanowitz-Langlieben, 118ha, w tym 53ha pól uprawnych, 15ha łąk, 20ha pastwisk, 30ha lasów). Margherity von Seherr-Thoss sprzedała większość majątku Krzanowice-Długomiłowice (753ha), a także posiadłość w Radoszowach (za wyjątkiem 92ha lasów). Tą ostatnią nabyła Śląską Spółkę Ziemską z Opola i przed 1937r. rozparcelowała. Funkcję administratora i leśniczego w Długomiłowicach pełnił Pan Lorenz. Margherita von Seherr-Thoss sprzedała również krzanowicki dwór, który przez wiele lat był rezydencją jej rodziny i przeniosła się do pałacu w Chróstach. Właścicielką reszty dóbr pozostała do 1945r., kiedy to musiała opuścić Śląsk. Wyjechała do Republiki Federalnej Niemiec i zamieszkała w miejscowości Garmisch-Partenkirchen, gdzie zmarła w 1962r.
Dwór
Rezydencja w dawnych Krzanowicach (części zachodniej obecnych Długomiłowic) istniała już w osiemnastym stuleciu. Na początku XIX wieku wybudowano istniejącą do dziś klasycystyczną oficynę. Częste zmiany właścicieli majątku powodowały zapewne liczne przebudowy siedziby szlacheckiej. Niestety wobec braku materiałów źródłowych nie jesteśmy w stanie datować oraz określić zakresu prowadzonych prac budowlanych. Z pewnością remont dworu przeprowadził Gustav Schön junior około 1890 roku. Rezydencja mogła zostać uszkodzona w końcowej fazie drugiej wojny światowej, jednak ostatecznie została zdewastowana i rozebrana w czasach Polski Ludowej. Wygląd budynku możemy opisać, dzięki widokówce sprzed 1945 roku. Dwór pięknie położony na wzgórzu, otoczony parkiem, dominował nad wioską. Był murowany z cegły, potynkowany, założony na planie prostokąta, częściowo parterowy, w części dwukondygnacyjny, nakryty dachem mansardowym z lukarnami i powiekami. Fasada była siedmioosiowa, z parterowym gankiem mieszczącym główne wejście. Ganek wieńczył taras. Dominantą rezydencji była dwukondygnacyjna kwadratowa wieża, nakryta czworobocznym hełmem. Wśród nielicznych detali architektonicznych ozdabiających elewacje dworu warto odnotować gzyms wieńczący oraz proste opaski otaczające otwory okienne.
Wspomnianą widokówkę można znaleźć na stronie dolny-slask.org a dokładnie w tym miejscu http://dolny-slask.org.pl/824479,foto.html
Z budowli podworskich do dziś w Długomiłowicach przetrwała klasycystyczna oficyna, kilkukrotnie przebudowywana, m. in. w 1963 r., obecnie pozbawiona cech stylowych. Murowana z cegły, otynkowana, na rzucie prostokąta, dwukondygnacjowa, częściowo podpiwniczona, nakryta dachem mansardowym z powiekami. Fasada 4-osiowa, z centralną przybudówką z głównym wejściem. Elewacja tylna 6-osiowa, z nowszą facjatką. Budynek opuszczony, niezabezpieczony powoli popada w ruinę. W pobliżu park krajobrazowy, w którym położony był dwór. Obecnie jedynym śladem po rezydencji są schody poprzedzające główne wejście do budynku.
Zdjęcia oficyny z lat 2005-2006
Zabytki w Długomiłowicach
Do rejestru zabytków w Długomiłowicach wpisano park, którego początki sięgają drugiej połowy XVIII wieku (20.07.1988r., nr rej.: 178/88).
Dawny park i oficyna. Zdjęcia z września 2014r.
Informacje praktyczne i dojazd:
Dojazd komunikacją publiczną do Długomiłowic zapewniają autobusy PKS Głubczyce i firmy Arriva Sp. z o.o. z Kędzierzyna-Koźla, kursujące m.in. z Głubczyc, Kędzierzyna-Koźla, Opola, Polskiej Cerekwi i Raciborza. Najlepsze połączenie jest z Kędzierzynem-Koźlem, chociaż w ciągu ostatnich czterech lat również na tej trasie zlikwidowano połowę połączeń. Do stacji kolejowej w Koźlu można dotrzeć pociągiem np. z Gliwic, Opola lub Wrocławia. Z Koźla do dzielnicy Kędzierzyn kursują autobusy komunikacji miejskiej. Podróżującym samochodem proponuję jechać z Gliwic DK408 w kierunku Kędzierzyna-Koźla, następnie najlepiej skręcić w lewo w DK425 w stronę Kuźni Raciborskiej. W Bierawie należy zjechać z tej trasy w prawo i dalej kierować się drogami lokalnymi przez Cisek, Sukowice. Odległość: w jedną stronę około 45km. Samochód można zostawić na parkingu w centrum wioski, w pobliżu kościoła. Z parkingu widać park i oficynę dworską, na piechotę trzeba podejść kilkaset metrów. W okolicy polecamy zobaczyć pałace w Większycach, Zakrzowie i Steblowie oraz ruiny odbudowywanego pałacu w Polskiej Cerekwi.
Damian Dąbrowski,
styczeń 2009 r., aktualizacja tekstu wrzesień 2013r., aktualizacja zdjęć wrzesień 2014r.