Powiat strzeliński, gmina Wiązów
(nazwa niemiecka: Lorzendorf, Kreis Ohlau)
Pierwsza wzmianka o miejscowości: 1285r.
Na przełomie XVI i XVII wieku Wawrzęcice należały do rodziny von Sebottendorf. W 1668 roku właścicielem miejscowości został Wenzel von Prittwitz. Po śmierci Wenzla w 1710 roku majątek odziedziczył jego syn Hans Kaspar von Prittwitz (zm. 1755r.). Do rodziny von Prittwitz Wawrzęcice należały do 1770 roku. Następnie w 1783 roku jako właściciel dóbr wzmiankowany był von Wentzky. W tym czasie w miejscowości mieszkało 180 osób, w większości ewangelików. Wśród mieszkańców było 6 zagrodników i 20 chałupników. W wiosce znajdował się młyn i folwark. W 1803 roku von Wentzky ufundował w Wawrzęcicach ewangelicką szkołę. Starszy ziemski Georg Friedrich Ernst von Wentzky zmarł w 1821 roku. W 1830 roku majątek pozostawał w rekach jego spadkobierców. Według opisu miejscowości z 1830 roku znajdowały się w niej 44 domy, duży pałac i jeden folwark. Wawrzęcice liczyły 243 mieszkańców, w tym 61 katolików. W 1845 roku właścicielem posiadłości był dr medycyny August Zemplin. Prawdopodobnie nabył on majątek kilka lat wcześniej i około 1840 roku założył park przy pałacu, a w latach 1840-1842 ufundował nowe budynki na folwarku. W 1845 roku Wawrzęcice zamieszkiwały 233 osoby, w tym 31 wyznania katolickiego. W miejscowości w dalszym ciągu funkcjonowała ewangelicka szkoła. Dr August Zemplin wzmiankowany był w źródłach jako właściciel dóbr w Wawrzęcicach do 1866 roku. W 1867 roku majątek nabyła Maria Charlotte Albertine Elisabeth (ur.1833r.) z domu Knappe von Knappstädt, od 1853r. małżonka barona Stanislausa von Seherr-Thoss z Roztocznika i Polskiej Cerekwi (ur.1827r., zm.1907r.). Baron Stanislaus von Seherr-Thoss w latach 1855-1872 pełnił funkcję landrata powiatu pszczyńskiego. W 1886 roku majątek w Wawrzęcicach liczył 309ha, w tym 278ha pól uprawnych, 17ha łąk, 4ha lasów, 10ha dróg i podwórzy gospodarczych. W 1907 roku zmarł baron Stanislaus von Seherr-Thoss. Rodzina na terenie parku ufundowała mauzoleum i niewielki cmentarz, na którym jeszcze w tym samym roku została pochowana Martha Margarethe Elisabeth Tionn (ur.1854r.), najstarsza córka Stanislausa i Marii Charlotte. Po śmierci męża Marii Charlotte von Seherr-Thoss nie była w stanie podołać trudom prowadzenia gospodarstwa i od około 1909 roku 3/4 majątku dzierżawił baron Friedrich von Richthofen z Pławnej (Plohe). Po raz ostatni Marii Charlotte Elisabeth pojawia się w książce adresowej z 1912 roku. Przed 1917 rokiem majątek odziedziczył jej syn Günther von Seherr-Thoss (ur.1859r., zm.1926r.). Günther von Seherr-Thoss podobnie jak jego ojciec skupił się na karierze urzędniczej. Pełnił różne funkcje m.in. w Opolu, Frankfurcie nad Odrą, Legnicy. W latach 1887-1892 był landratem starostwa Zielona Góra. W 1885 roku ożenił się z Laurą Elisabeth von Wichelhaus z Naroku (powiat Niemodlin). Günther von Seherr-Thoss również nie miał czasu na zajmowanie się folwarkiem w Wawrzęcicach i jego powolne przejmowanie przez rodzinę von Richthofen z Pławnej postępowało. W 1917 roku baron Friedrich von Richthofen dzierżawił 7/8 majątku, a cztery lata później baronowa Adelheid von Richthofen już 9/10. W 1926 roku majątek w Wawrzęcicach liczył 305,5ha, w tym 274,5ha pól uprawnych, 17ha łąk, 4ha lasu, 10ha parku, ogrodu, dróg i podwórzy gospodarczych. Większość gruntów (9/10) wynajmowała firma Rath, Schoeller und Stene A.G. Na folwarku hodowano bydło nizinne, podstawową uprawą były buraki cukrowe. Po śmierci Günther von Seherr-Thoss w 1926 roku dobra przeszły na własność Pani Marie Elisabeth Sabath z domu von Teichman-Logischen z Berlina, wzmiankowanej w księgach adresowych w 1930 i 1937 roku. Za jej rządów powierzchnia majątku nie uległa zmianie. 9/10 posiadłości w dalszym ciągu dzierżawiła firma Rath, Schoeller und Stene A.G. Po 1945 roku majątek został znacjonalizowany.
Pałac, oficyna i folwark
Pałac w Wawrzęcicach częściowo został uszkodzony w czasie drugiej wojny światowej. W Polsce Ludowej rezydencję wykorzystywano jako wielorodzinny budynek mieszkalny. Z biegiem lat zaniedbany zabytek niszczał. Pałac nie doczekał się remontu i został rozebrany. Mimo, iż był to całkiem niedawno, dzisiaj trudno nawet w przybliżeniu podać datę rozbiórki. Dzięki przedwojennym widokówkom zamieszczonym na portalu dolny-slask.org.pl możemy odtworzyć wygląd rezydencji.
Żródło: http://dolny-slask.org.pl/3227717,foto.html?idEntity=562967
Źródło: http://dolny-slask.org.pl/717424,foto.html?idEntity=562967
Pałac w Wawrzęcicach był budynkiem murowanym, potynkowany, założonym na planie prostokąta, dwukondygnacyjnym, z użytkowym poddaszem, nakrytym wysokim dachem dwuspadowym z lukarnami i szczytami. Fasada była dziewięcioosiowa, z centralnym głównym wejściem poprzedzonym gankiem kolumnowym podtrzymującym balkon. Przy jednej z elewacji bocznych znajdował się drugi ganek. Elewacje dzieliły gzymsy, okna posiadały ozdobne obramowania. Dzisiaj po budynku nie ma już śladu.
Na terenie dawnego folwarku pośród ruin zabudowań gospodarczych przetrwała za to oficyna z około 1870r. Budynek (nr 25) zamieszkany, można zobaczyć z zewnątrz. Do folwarku przylega zaniedbany park, w którym znajduje się cmentarz i mauzoleum rodziny von Seherr-Thoss.
Zabytki w Wawrzęcicach
Do rejestru zabytków w nie wpisano żadnego obiektu w Wawrzęcicach. Za to w ewidencji zabytków znajduje się zespół folwarczny: dom zarządcy, oficyna mieszkalna, stajnia, obora, park dworski z cmentarzem rodowym. Niestety większość z tych obiektów istnieje już tylko na papierze w konserwatorskim spisie. Poza tym ewidencja zabytków w Wawrzęcicach obejmuje dawną szkołę i budynek mieszkalny nr 3.
Mauzoleum
Zrujnowane mauzoleum i cmentarz w Wawrzęcicach znajdują się w południowo-zachodnim narożniku parku, pierwotnie otaczającego nieistniejący dziś pałac. Neogotyckie mauzoleum wzniesiono w 1907 roku po śmierci barona Stanislausa von Seherr-Thoss. On był zapewne pierwszą osobą pochowaną na cmentarzu rodzinnym. Jeszcze tego samego roku zmarła najstarsza córka barona, Martha Tionn. W następnych dekadach miały miejsce kolejne pochówki. Zniszczenia płyt nagrobnych nie pozwalają na ich dokładne odczytanie. Można przypuszczać, że na cmentarzu spoczęli: Maria Charlotte Albertine Elisabeth (ur.1833r., zm. po 1917r.) z domu Knappe von Knappstädt, małżonka barona Stanislausa i ich syn Günther von Seherr-Thoss (ur.1859r., zm.1926r.). Mauzoleum murowane z cegły, wykończone płytami z piaskowca, parterowe, trójosiowe, z parawanowymi ścianami po bokach. Wokół prostokątny cmentarz z aleją na osi i nagrobkami ułożonymi w półkole. W wydanym w 2008 roku Katalogu Zabytków Sztuki obejmującym powiat strzeliński zamieszczono opis mauzoleum i jego fotografię. Widać na niej, że cmentarz jest zaniedbany, jednak samo mauzoleum stoi w nienaruszonym stanie.
Obecnie zadbany teren wokół stawów na początku parku wygląda bardzo zachęcająco. Tymczasem jak można się przekonać na zamieszczonych poniżej zdjęciach mauzoleum i cmentarz w ostatnich latach zostały kompletnie zdewastowane. By powyrywać kolumny podtrzymujące sklepienie kaplicy trzeba było użyć znacznej siły. Widać ktoś bardzo się nudził i nie był to dla niego problem. Większość kaplic grobowych dawnych właścicieli śląskich majątków została zniszczona w czasach Polski Ludowej. Do dziś przetrwały nieliczne i okazuje się, że w dalszym ciągu nie są bezpieczne. Obecnie również nie brak ludzi gotowych sprofanować czyjeś groby.
Mauzoleum w Wawrzęcicach znajduje się na tzw. końcu świata, wokół pustka, zarośnięty park, nie prowadzi tam żadna ścieżka, a latem przez gąszcz roślinności trudno się do niego dostać. Nie powstrzymało to jednak nieznanych sprawców - mieszkańców miejscowości. Można się tego dowiedzieć z rozmowy ze starszymi osobami mieszkającymi w Wawrzęcicach. Mówią o tym jednak niechętnie, gdyż temat dla wszystkich normalnych ludzi nie jest przyjemny. Przykra w tej sprawie jest również bezczynność władz samorządowych, służb konserwatorskich i policji. Zniszczono obiekt zabytkowy, zbezczeszczono cmentarz, tymczasem nikt oficjalnie nic nie wie, nikt nic nie robi, nie ma winnych. Smutny los spotkał tę gałąź zasłużonej dla Śląska rodziny von Seherr-Thoss. W Polsce Ludowej zniszczono jej siedzibę, w III Rzeczpospolitej groby jej członków. Być może władze samorządowe miast Pszczyna i Zielona Góra powinny zainteresować się grobami dawnych starostów i wesprzeć gminę Wiązów w uporządkowaniu miejsca ich wiecznego spoczynku.
Informacje praktyczne i dojazd
Dojazd komunikacją publiczną do Wawrzęcic jest mało realny. W miejscowości zatrzymuje się jeden PKS, kursujący ze Strzelina. Podróżującym samochodem proponuję jechać z Gliwic autostradą A4 w kierunku Wrocławia do węzła Brzezimierz, następnie DK396 w stronę Strzelina. Za miejscowością Ośno z tej ostatniej trasy trzeba skręcić w prawo w lokalną drogę do Wawrzęcic. Park z pozostałościami folwarku znajduje się na początku wioski, na lewo od drogi. Odległość: z Gliwic w jedną stronę około 145km. Samochód można zostawić na terenie zrujnowanego folwarku.
Damian Dąbrowski,
Luty 2012 r.,
Aktualizacja czerwiec 2012r.